Vivienne Hastings
Golden Gate City :: Po godzinach :: Archiwum :: KP
Strona 1 z 1
Vivienne Hastings
zajęty wygląd Troian Bellisario godność Vivienne Lauren Hastings data urodzenia 30. 07. 1990 r. miejsce urodzenia San Francisco wzrost 170 cm waga 54 kg miejsce pracy The Cartwright Law Firm, Inc. stanowisko adwokat orientacja Hetero stan cywilny free miejsce zamieszkania East, Mission Bay wyznanie protestantka choroby brak leki antykoncepcja kartoteka nie karana Znaki szczególne niesamowity uśmiech, czujne spojrzenie, elegancki ubiór, pewna siebie postawa, zadbana | Charakter Vivienne jest pewną siebie, ambitną dziewczyną, która twardo stąpa po ziemi. Jest typem butnowniczki, która nie zgadza się na to, jaki niesprawiedliwy jest świat. W dodatku jest uparta i trzyma się swojego zdania do końca. Dziewczyna ma też zmysł artystyczny. Zawsze chce swoje zadanie doprowadzić do końca, cechuje się też niebanalnym geniuszem, jeśli można to zaliczyć do charakteru. Szybko łączy fakty, dlatego często rozwiązuje wszelkiego rodzaju łamigłówki. Dla obcych nieprzyjemny odludek, dla rodziny spadła z księżyca, dla przyjaciół jest wierną i zaufaną osobą, która zawsze będzie ich bronić, a dla chłopaka (jeśli naprawdę się już zakocha) jest czułą i kochającą dziewczyną, która dla niego porzuciła feminizm, jednak dla większości mężczyzn jest kusicielką, otwartą na bliskie spotkania i nie szukającą zobowiązań. Odkąd została matką, stała się bardziej odpowiedzialna, porzucając tym samym swoją postawę ryzykantki oraz pokazała jak bardzo opiekuńczą istotą potrafi być dla swojej córeczki. Potrafi być bezwzględna dla osób, które zranią ją, bądź jej córkę, którą uważa za swoją jedyną rodzinę. Freeform Viv urodziła się w zamożnej rodzinie Hastingsów oczywiście w przepięknym San Francisco. Była rozpieszczaną księżniczką, która żyła w bajce i miała wszystko. Potem za to płaciła, bo rodzice wymagali od niej cudów, jeszcze nie zaczęła szkoły, a już musiała nauczyć się kilku języków obcych na poziomie perfekcyjnym, dzięki czemu obecnie włada zarówno angielskim, jak i francuskim i po części japońskim (którego zresztą nauczyła się wymawiać, ale wciąż nie zna gramatyki i wciąż to szlifuje) Gdy zaczęła szkołę to oprócz zwykłych lekcji doszła gra na pianinie, tenis ziemny, balet i chór. Przez to dziewczyna prawdę mówiąc nie miała przyjaciół, bo nawet jeśli ich miała to tylko w szkole, poza nią nie miała czasu na jakieś znajomości. Wygrywała konkursy w każdej dziedzinie. Pewnego dnia poznała chłopaka, który wcale nie należał do zamożnej grupy tak, jak ona i to dzięki niemu zaczęła poznawać biedotę. Dzieliła się ubraniami z młodszą siostrą chłopaka, dawała im potajemnie pieniądze. Rodzina nie tolerowała tego związku, więc szybko ich rozdzielili, ale Viv nie dała za wygraną i próbowała uciec z chłopakiem, tyle że on... musiał zostać z rodziną i kazał jej znaleźć kogoś innego. Potem okazało się, że cała ta miłość i życie chłopaka było jednym wielkim kłamstwem, o czym dowiedziała się z portalu społecznościowego. Zaczęła studia - najpierw cztery lata collage'u, a następnie na kierunku prawo w Stanford, które oczywiście było tradycją rodzinną, więc musiała iść akurat na te studia. Długi czas przeżywała zerwanie, nie mogła się pozbierać i tak naprawdę nie zaufała dotąd żadnemu mężczyźnie. Na studiach dopiero zaczynała się usamodzielniać, a przez to zyskała sympatię kilku osób, z którymi tworzyła grono przyjaciół. Nie ukrywajmy, były to same dziewczyny, w dodatku singielki, które lubią się uczyć i uczą się dużo, a nawet rodzice je akceptowali. Chłopaków, których poznawała traktowała bez uczuć, tylko do zaspokajania swoich potrzeb. Jednak im więcej było nauki i obowiązków (ponieważ pierwszy i drugi rok studiów jest zazwyczaj najcięższy), tym ciężej dziewczynie było zdawać wszystko na piątki i udzielać się w życiu akademickim, więc zaczęła szukać sposobu by wydłużyć dobę. Z pomocą przyszła przyjaciółka na imprezie, która zaprowadziła ją do pewnego nieciekawego typa. Dostała od niego wspomagacze, po których mogła się uczyć o wiele dłużej, co też niestety wyniszczało jej organizm. Wtem w jej życiu pojawił się chłopak z przeszłości, jej pierwsza i prawdziwa miłość. Dziewczyna długo się broniła przed uczuciem, jednak ono było silniejsze od niej, otóż Vivienne Hastings ponownie się zakochała! Jednak życie nie jest wcale takie piękne, jak to sobie wyobrażamy, więc i tutaj sielankowe życie w bajce powoli zaczynało się psuć, a w związku pojawiały się częste kłótnie, a po jednej z nich obecny chłopak Vivienne wyjechał do Australii. W tym momencie życie szatynki zaczęło się sypać. Najpierw studentka prawa dowiedziała się, że jej były układa sobie życie z nową dziewczyną i dzieckiem w drodze, co sprawiło, że dziewczyna na nowo zaczęła chłodno traktować mężczyzn, a w leczeniu złamanego serca pomogła jej ucieczka w naukę i pracę. Od tego momentu Vivienne poświęcała się zarówno nauce, jak i udzielaniu się w kancelarii Cartwrighta jako praktykantka, następnie stażystka. Niestety im więcej na siebie brała, tym bardziej zmęczona się czuła, ponadto wciąż tyła, a większość zupek chińskich czy innych szybkich dań wywoływało silne zatrucia, po których spędzała długie noce w toalecie. Podczas jednego z egzaminów szatynka straciła przytomność, a po przebudzeniu się w szpitalu dowiedziała się, że jest w ciąży. Wiedziała, że ojcem dziecka jest jej wielka miłość z Australii. Jednak wiedząc, że on układa sobie życie z inną postanowiła nie powiadamiać go o tym fakcie, jednak potrzebowała pomocy od rodziców. Państwo Hastings nie spodziewali się tego dnia jej w swoim domu, więc przyszła prawniczka przypadkiem podsłuchała rozmowę rodziców, z której wyniknęło, że to oni zapłacili jej ukochanemu za to, żeby ją zostawił. Od tego momentu ich szczerze znienawidziła, jednak potrzebowała pieniędzy aby żyć. Oczywiście rodzice wsparli ją, kupując i opłacając początkowo duży apartament w Mission Bay, a gdy kobieta ukończyła studia i dostała pracę w kancelarii, w której odbywała zarówno staż, jak i praktykę, a następnie aplikację, odcięła się całkowicie od swojej rodziny, wychowując małą Violet, bo tak ma na imię jej córka. |
Vivienne Hastings
niniejszym oświadczam, że...
Twoja Karta Postaci została zaakceptowana przez administrację
Zapraszamy do rozgrywki !
San Francisco
Golden Gate City :: Po godzinach :: Archiwum :: KP
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|